Nowy Rok zaczął mi się bardzo szczęśliwie i bardzo słodko :)
A to za sprawą wygranego Candy u Sikorki w akcji.
Ale się ucieszyłam! To moje pierwsze zwycięskie candy. I to
jakie? Takie prawdziwe - na słodko. Idealne dla mnie, ponieważ
uwielbiam wszystko co słodkie. Do ciasteczek dołączona była aromatyczna kawa o
zapachu pomarańczy. Dodatkowo między ciasteczkami znalazłam pewne małe cudo.
Piernikowa choineczka jest przepiękna! Droga Kasiu, bardzo Ci dziękuję za te
pyszności. Połowa już zniknęła, ale zanim zabraliśmy się za
delektowanie Twoimi przysmakami zdążyłam zrobić parę zdjęć. Oto one:
Jeszcze raz dziękuję! Jaka to radocha wiedzą tylko te, które
kiedyś wygrały candy :)
Pozdrawiam!
Małgosia
Małgosiu, morza inspiracji, czasu i sił na realizowanie swoich pasji, zdrowia i miłości - wszystkiego dobrego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńBuziole, dziękuję za ochy i achy ;D
OdpowiedzUsuńZaglądam dopiero teraz, bo migrena szaleje na maxa ... a niczym nie mogę się poratować ;-( W każdym razie, ja już marzę, żeby te ciasteczka się skończyły bo mi rośnie nie tylko brzusio ;-) Pozdrawiam.